Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry
Komentarz do artykuu: Jesienny Wyjazd Rowerowy 2006 - Bieszczady
Autor: Piotr Piłaciński
Trochę ponad dwieście kilometrów, dwie gumy, rozpruta opona, zerwany łañcuch, starte klocki i pęknięta szprycha. Oto bilans Czwartego Jesiennego Wyjazdu Rowerowego, który odbył się tam, gdzie słowa Jesienny i Rowerowy pasują do siebie najlepiej – w Bieszczadach.
Bieszczady~Toni
Dzięki za relację, fajna sprawa, tylko brak filmu i trochę mało zdjęc.Byłem w Bieszczadach tego roku i dorzucę tylko, ze z Turzañska jest druga droga do Kalnicy - stojac w miejscu gdzie koñczy się asfalt możemy jechać lekko w lewo (Wasza trasa) lub w prawo scieżką w dół do rzeki, przekracamy rzeczkę i mamy kawałek polną drogą na szczyt, dalej już w dół po płytach betonowych potem w lewo i jestesmy w Kalnicy.Polecem trasę z Przełęczy Żebrak na Chryszczatą i zjazd do Jeziorek Duszatyñskich.Pozdrawiam.2006-12-27 21:00

inne komentarze:[dodaj nowy]
Niezła jazda~Jurko
Fajna relacja. Wybieram się w tym roku po raz pierwszy w Bieszczady rowerkiem. Wasz opis trasy będzie dla mnie cenną wskazówką.2007-02-23 16:33
Brawo~MyHa
Sam dwa lata temu byłem w Bieszczadach, ale pieszo. Piękny teren! Zazdroszczę wam wycieczki.2007-01-16 20:32
Sprostowanie~Toni
Po wysłaniu komentarza zauważyłem ikonkę do zdjęć, sorry.2006-12-27 21:04
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.02792 sek.  optima cennik