Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry

Trzy w jednym: Polska, Czechy, Niemcy - pociągiem, rowerem i pieszo.

Przystępujemy do naszych kolejnych wakacji jak zawsze entuzjastycznie. Byleby dosiąść roweru, poczuć wiatr na twarzy i znaczyć śladem koła roweru to, co jeszcze niedawno było znaczone palcem na mapie.

Tym razem wyruszyliśmy w czerwcu i plan zakładał nie tylko rowerową wędrówkę, ale także zwiedzanie Pragi, do której częściowo mieliśmy dojechać pociągiem. Praga to stolica w której nigdy nie byliśmy, bo w roku 1997 plany pokrzyżowała nam powódź, trzeba się było czym prędzej ewakuować z Czech, bo szła kolejna faza powodzi.

Plan obejmował też łazikowanie po Górach Stołowych w Czechach i w Polsce, a kwintesencją wakacji miał być rowerowy przejazd od źródeł Nysy w Czechach, potem wzdłuż granicy polsko-niemieckiej po jej zachodniej stronie gdzie powstała rowerowa ścieżka, aż do Szczecina. Noclegi przewidziane zostały w Polsce.

Przed wyjazdem było emocji sporo, bowiem bezpośredni pociąg z wygodnym wagonem do przewozu rowerów miał być wprowadzony w dzieñ wyjazdu czyli 14 czerwca. Jednak został przez PKP wycofany i przyszło nam jechać pociągiem, z przesiadką. Zawsze jest to niedogodność, której się obawiamy, bo rowerów wciąż trzeba pilnować, a postawione w przedsionku mogą przeszkadzać innym pasażerom. Niekiedy znajdzie się taki, co ze złości wykręci wentyle, albo co innego. Zmiana terminu wyjazdu nie wchodziła w rachubę, bo prawie wszystkie noclegi mieliśmy zarezerwowane, częściowo opłacone, a tu taki wątpliwy prezent! Czyli PKP – jak zwykle!

Sam rzecznik kolei pytany przeze mnie mailowo zapewniał, że pociąg pojedzie, a gdy na dworcu w Gdyni mówiono coś zupełnie innego, to już wcale się nie odezwał. Pociąg w rezultacie czternastego nie pojechał, ale my tak - najpierw do Wrocławia, tam przesiedliśmy się do innego pociągu i ostatecznie wystartowaliśmy rowerami z Boguszowa Gorce.

W koñcu jakoś to będzie, wszystko się przecież uładzi, emocje opadną, gdy pierwsze koty czmychną za płoty....

Trasa:
Boguszów Gorce – Teplice nad Metują – Kudowa – Starkocz – Praga – Liberec – Kopaczów – Sieniawka – Zittau – Zgorzelec – Łęknica – Gubin – Słubice – Kostrzyn – Cedynia – Gryfino – Szczecin

Statystyka:
kilometrów: 924
dni: 21
średnio: 44 km/dz

Skomentuj >>

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.01839 sek.  optima cennik