Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry
 | Pierwszy krok Start | 

To, od czego trzeba zacząć, to sprecyzowanie wyraźnego pomysłu na wyprawę oraz określenie celów wyjazdu, czyli tego, co zamierzamy dokonać. Są różne podróże. Statystyki mówią, że aż dziewięćdziesiąt pięć procent ludzi wyjeżdża po to, żeby odpocząć. Jeżeli jesteś w tej grupie, to raczej nie znajdziesz sponsora na swój wyjazd. Sponsora może zainteresować wyjazd, którego celem jest: wyczyn, (najdalej, najszybciej, najwyżej) eksploracja (pierwsza wyprawa do...) edukacja i nauka (zebranie konkretnych informacji, wiedzy w postaci bogatej dokumentacji takiej jak: zdjęcia, reportaże, nagrania audio i video). Sponsor będzie mógł spożytkować zebrane materiały w konkretnych działaniach promocyjnych firmy, bądź bezpośrednio przy sprzedaży swoich produktów.

 | Drugi krok Wyprawowy marketing |

Trzeba na chwilę postawić się w roli sponsora i odpowiedzieć sobie na pytanie: co firma, z którą zamierzamy rozmawiać, będzie miała ze współpracy przy organizacji naszej wyprawy? Choć dla nas jest to bardzo emocjonalna sprawa (chodzi przecież o realizację własnych marzeń), to w przeważającej większości przypadków dla firmy jest to tylko chłodna kalkulacja kosztów i zysków. O tym należy pamiętać! Czym więcej znajdziemy korzyści, czym bardziej profesjonalnie i rzeczowo podejdziemy do tematu, tym większe mamy szanse na osiągnięcie zamierzonego celu. Dobrym i sprawdzonym sposobem jest przygotowanie prezentacji (jak w biznesie), w której przede wszystkim w skondensowanej formie powinny się znaleźć wszystkie informacje na temat planowanej wyprawy, ale nie tylko. Składowe elementy takiej prezentacji to:

Identyfikacja wizualna wyprawy

Nie jest niezbędna, ale jak pokazuje życie, logo bardzo ułatwia następne kroki (głównie w kontaktach z mediami) oraz, a może przede wszystkim, jest wizualizacją naszej idei, która łączy zainteresowanych nią ludzi. Warto zadbać o dobry znaczek wyprawy, który będzie oddawał charakter i klimat naszego wyjazdu. Warto też pomyśleć zawczasu o chwytliwej i zrozumiałej nazwie przedsięwzięcia. W momencie kiedy pozyskamy jednego kluczowego sponsora, możemy zaproponować umieszczenie nazwy firmy w oficjalnej nazwie wyprawy.

Informacje o wyprawie

Czyli cele, planowana trasa, oraz nie zapomnijmy o podstawowej informacji, jaką jest przedstawienie uczestników przedsięwzięcia, a także podanie namiarów kontaktowych.

Dorobek wyprawowy

Bardzo istotnym elementem w prezentacji jest nasz dotychczasowy, udokumentowany „dorobek wyprawowy” To właśnie on sprawia, że stajemy się wiarygodni. Kiedy go brak, sprawa jest trudniejsza, ale nie beznadziejna. Wtedy liczą się po prostu nasze umiejętności i talenty, które powinniśmy zaprezentować, żeby przekonać do nich sponsora.

Ważne jest, aby myśleć perspektywicznie w czasie wyjazdów, tzn. stawiać sobie i realizować zadania, które mogą pomóc przy organizacji następnej wyprawy. Często okazuje się, że przypadkowo zrobione zdjęcie, lub wykonana jakaś praca na własny użytek lub dla zabawy, staje się potem w negocjacjach tym elementem decydującym, który zjednuje sponsora do naszej sprawy.

Nasza oferta

To jest sedno prezentacji. Musimy w sposób przejrzysty i konkretny zaprezentować, jakie mamy możliwości i co możemy zaproponować potencjalnemu sponsorowi. Czym dłuższa lista tym lepiej! Oto kilka ogólnych przykładów:

W trakcie wyprawy:
  • przetestowanie w trudnych wyprawowych warunkach: roweru, części, sprzętu turystycznego, odzieży, preparatów żywnościowych
  • dokumentację naszej podróży na rzecz sponsora w postaci: relacji, zdjęć, nagrań video i audio
  • wykonanie specjalnie dla sponsora sesji zdjęciowej (lub jego produktów)
Po wyprawie:
  • organizację spotkań i slajdowisk (szkoły, uczelnie, kluby)
  • realizacja wystawy zdjęć, projekcje filmu
  • artykuły, publikacje
  • udział w imprezach targowych i promocyjnych sponsora
Nasze oczekiwania

Tutaj w zależności od branży i charakteru sponsora wypiszemy w punktach, co nas konkretnie interesuje i jakiej pomocy oczekujemy. Nie muszę chyba przypominać, że od firmy np. z branży rowerowej nie oczekujemy pokrycia kosztów transportu, tylko pomocy związanej z działalnością firmy czyli np. zaopatrzenie uczestników wyprawy w niezbędne części zapasowe.

Wsparcie i rekomendacje

Dopełnieniem prezentacji będą kopie wszelkiego rodzaju oficjalnych pism od instytucji publicznych, uczelni oraz klubów. O tym dokładniej w następnym kroku.

Dobrym pomysłem w perspektywie czasu, jest zbieranie (po każdej odbytej wyprawie) pism rekomendacyjnych od firm z pomocy których korzystaliśmy. Sponsorowi możemy zrewanżować się podobnym pismem (w formie dyplomu) z podziękowaniami za wsparcie.

 | Trzeci krok Organizacje patronackie i stowarzyszenia |

To bardzo istotny fragment przygotowań, często lekceważony i pomijany. W momencie kiedy naszą wyprawę sygnuje jakaś struktura organizacyjno-prawna (np. stowarzyszenie studenckie, gmina, urząd miejski, klub), stajemy się bardziej wiarygodni dla potencjalnego sponsora, bo przestajemy być ludźmi znikąd. Bardzo dobre wrażenie w późniejszych rozmowach robią wszelkiego rodzaju oficjalne pisma polecające z pieczęciami i podpisami ważnych osób, np. rektora uczelni, prezydenta miasta. Warto się o nie postarać, bo zwykle nic nie kosztują ofiarodawców, a mogą oddać potem nieocenioną pomoc. Przede wszystkim jednak takie organizacje ułatwiają dalsze kontakty z mediami (zwykle same wydają jakieś gazetki i prowadzą własne strony internetowe) oraz potencjalnymi sponsorami. Tutaj udaje się nawet wynegocjowanie konkretów w postaci gotówki, ale o tym w dalszej części artykułu. Na razie tworzymy zaplecze naszego projektu.

Innym rozwiązaniem, jeśli w perspektywie najbliższych lat masz zamiar odbyć kilka wypraw, jest założenie własnego stowarzyszenia czyli rozpoczęcie działalności we własnej jednostce organizacyjnej. Wprawdzie na początku trzeba dopełnić kilku formalności (przede wszystkim zarejestrować stowarzyszenie, co wiąże się z kosztami rzędu kilkuset złotych), jednak wysiłek ten może się opłacić. Przede wszystkim stowarzyszenie posiada osobowość prawną. Co za tym idzie, dla firm i instytucji jest bardziej wiarygodne niż osoba fizyczna. Ponadto inaczej traktowane są np. darowizny na rzecz stowarzyszeń niż jednostek (mogą się bardziej firmom opłacać ze względów księgowych). Wreszcie, stowarzyszenie może prowadzić własną działalność gospodarczą z przeznaczeniem zysków na cele statutowe. A zatem można pomyśleć o samodzielnym zaistnieniu na rynku w wybranej dziedzinie (np. podróżniczo-wyprawowej). Jeżeli zatem planujecie regularne wyjazdy w odległe strony, pomysł wart jest rozważenia.

 | Czwarty krok Media |

Ostatnim zadaniem zamykającym przygotowania, jest znalezienie patrona medialnego. Prawda jest taka, że aby zainteresować naszym przedsięwzięciem poważne media, pomysł wyprawy musi mieć w sobie spory potencjał medialny. Tutaj musimy zwrócić szczególną uwagę na to, że niektóre media zastrzegają sobie wyłączność na materiały i może to kolidować z umowami z innymi partnerami medialnymi. Dotyczy to głównie prasy ogólnokrajowej i specjalistycznej oraz telewizji. W niektórych mediach (radio, telewizja) problemem może być umieszczenie logo sponsorów (nie dotyczy to podziękowań). Te sprawy zwykle regulują oddzielne ściśle obwarowane umowy.

Jakie media mamy do dyspozycji:
Internet

Najszybsze medium w zasięgu każdego. W zasadzie kiedy wyklaruje się pomysł wyjazdu, powinniśmy od razu założyć stronę informacyjną naszego wyjazdu, która stanie się naszą wizytówką. W czasie wstępnych rozmów, możemy odsyłać do niej potencjalnie zainteresowanych wyprawą. Oprócz tego warto zlinkować nasze www ze stronami o tematyce podróżniczej, które mają dużą oglądalność.

Prasa lokalna, ogólnokrajowa i specjalistyczna

Z gazetami lokalnymi sprawa jest stosunkowo łatwa, ponieważ takie wydawnictwa zwykle cierpią na brak materiałów i bardzo chętnie przyjmują na swoje łamy „lokalnych bohaterów” z sąsiedztwa. Z gazetami ogólnokrajowymi jest już znacznie trudniej. Tu wymagany jest profesjonalizm i dużo wyższy jakościowo poziom.

Radio

Również w zasięgu naszych możliwości. W zasadzie lokalne rozgłośnie lub regionalne oddziały chętnie patronują tego typu wyjazdom. Oferują zwykle newsy z przebiegu wyprawy, oraz chętnie zaproszą was przed i po wyprawie.

Telewizja

Tu bardzo ciężko się dostać. Wysokie koszty produkcji programów oraz bardzo drogi czas antenowy nie pozostawiają złudzeń, a standardy techniczne w profesjonalnej TV (system Digital BetaCam) w zasadzie eliminują amatorskie nagrywanie.

 | Piąty krok Szukamy sponsora |

Dopiero mając przygotowane zaplecze w postaci umów bądź zapewnień, że nasze materiały z wyprawy wraz z informacjami o sponsorze pojawią się w mediach oraz wsparcie organizacji lub stowarzyszenia, rozpoczynamy zasadniczą walkę o naszego sponsora.

Niestety, znajomości to jest podstawa i od tego można byłoby zacząć ten artykuł. Można rozesłać kilka tysięcy listów, maili lub faksów do prawie wszystkich firm w Polsce, ale efekt będzie żaden. Dzieje się tak dlatego, że duże firmy otrzymują dziennie po kilka takich próśb i nie trafiają one do właściwych osób. Dlatego najlepiej przedstawić naszą propozycję osobiście. To z kolei wiąże się z bardzo dużą ilością czasu, jaki musimy poświęcić oraz z problemem dotarcia do właściwych osób na odpowiednich stanowiskach. Dlatego szeroko rozumiane znajomości są bardzo wskazane. One pozwolą nam na zaoszczędzenie naszego czasu i przygotowanie gruntu do rozmowy. Warto rozpytać najpierw wśród rodziny i znajomych o to, kto gdzie pracuje i czy są jakieś szanse dotarcia do ludzi na stanowiskach.

Jeśli nie masz żadnych znajomości, i jesteś skazany wyłącznie na siebie, nie zniechęcaj się. Trzeba je po prostu powoli wypracować, czyli wcześniej zabrać się do roboty. Dodam, że należy dbać o życzliwych naszej sprawie ludzi i pielęgnować znajomości. Dużo tutaj zależy od naszej kultury osobistej.

Gdzie uderzyć

No i podstawowe pytanie z kim rozmawiać i o czym.

Firmy outdoorowe / rowerowe

Pozyskanie producenta sprzętu lub jego przedstawiciela, ewentualnie zwykłego sklepu jest stosunkowo najłatwiejsze. Zwykle bez problemu udaje się w zaprzyjaźnionym sklepie wynegocjować zniżki rzędu 10-15% Dość popularnym i stosowanym rozwiązaniem jest wypożyczenie lub otrzymanie od producenta konkretnego sprzętu w zamian za przetestowanie produktu na wyprawie i napisanie o nim testu. Dodatkowo można również otrzymać koszulkę z logo producenta.

Firmy elektroniczne i fotograficzne

Udział tego typu sponsora w naszym przedsięwzięciu wiąże się z wprowadzaniem na rynek i promowaniem nowych technologii (np. cyfrowe urządzenia rejestracji, GPS). Posiadanie sprzętu i umiejętność posługiwania się nim jest często warunkiem koniecznym do wywiązania się ze zobowiązań wobec sponsorów. Tutaj możemy liczyć na wypożyczenie (nie podarowanie) potrzebnego sprzętu, wraz z materiałami do ich rejestracji, oraz, co jest bardzo ważne, po wyprawie obróbkę zebranych materiałów (wywołanie filmów, odbitki wielkoformatowe na wystawę, montaż filmu)

Instytucje publiczne / uczelnie / kluby

Według mnie to jedyne miejsca, skąd można otrzymać gotówkę, z tej prostej przyczyny, że... niczego konkretnego nie sprzedają. Instytucje publiczne i uczelnie zwykle traktują sprawę bardziej ambicjonalnie i prestiżowo niż komercyjne firmy. Udział w takim przedsięwzięciu jest dla nich bardzo atrakcyjną formą promocji.

Wydawnictwa

Jeżeli Wasza wyprawa ma również charakter edukacyjno-naukowy lub eksploracyjny, możecie spróbować zainteresować materiałami, które zamierzacie zebrać, jakieś wydawnictwo. W zamian możemy otrzymać mapy, przewodniki i książki, które pomogą nam w organizacji naszej wyprawy.

Firmy przewozowe / biura podróży

Koszty dotarcia stanowią zwykle znaczną część budżetu wyprawy w odległe rejony, warto zatem postarać się o sponsora z tej branży, który zrefunduje bilet. Nawet niewielka pomoc w postaci braku opłaty za nadbagaż lub darmowy przewóz roweru (niestandardowy bagaż) może bardzo ułatwić nasze przedsięwzięcie i zaoszczędzić, jeśli nie pieniędzy, to na pewno stresu.

Ponieważ wyprawa rowerowa nie jest formą masowej turystyki zorganizowanej, biuro podróży może być zainteresowane taka formą promocji pod warunkiem, że „przecieramy” nowe szlaki i obrany przez nas kierunek ma szansę stać się popularny.

Producenci żywności i preparatów odżywczych

Dużych ilości jedzenia nie da się zabrać na daleką wyprawę, warto więc rozmawiać z firmami, które produkują specyfiki dla sportowców lub liofilizowaną żywność.

Ubezpieczalnie

Tutaj możemy liczyć co najwyżej na zniżkę przy zakupie pakietu ubezpieczeniowego.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.02856 sek.  optima cennik